Położenie Willi Pan Tadeusz sprzyja nieustannemu obcowaniu z naturą i przyrodą. Określenie „strefa natury” wypływa niejako z samego źródła. Mikroklimat w tym miejscu jest wyjątkowy, a badania prowadzone w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego i drodze do Doliny Białego to potwierdzają. Temperatura ze względu na specyficzne ukształtowanie dolnego Regla Tatr jest zawsze niższa, aniżeli w samym Zakopanem, a powietrze spływające z górskich szczytów pełne minerałów, na co wskazywał wielki przyrodnik, miłośnik Tatr i naukowiec, odkrywca gorących źródeł - Profesor Stanisław Sokołowski.
Budynek położony jest w ogrodzie, który od strony wschodniej wieńczy skarpa z przepływającym w niewielkiej depresji górskim strumieniem. Samo wsłuchiwanie się w jego kojący dźwięk, szum „wartko” płynącej wody przenosi do świata przyrody i natury. Temu dźwiękowi niekiedy towarzyszy fenowy wiatr, nazywany Halnym. W swojej sile i dźwiękach skrywa nie tylko podmuchy ciepłego powietrza, ale również niekiedy ogromną potęgę, która potrafi łamać najdorodniejsze drzewa niczym zapałki.
Wszystkie okna jadalni, sali konferencyjnej, pokojów są na tyle duże, że słońce swoimi promieniami chętnie zagląda do środka w bezchmurne dni, nadając otaczającej zieleni bogatego kolorytu życia przyrody. Goście zwłaszcza w cieplejsze dni często delektują się również Słońcem, wypoczywając na leżakach na tarasie - na pierwszym piętrze. Te chwile uzupełnia widok na góry oraz cisza, która jest zupełnie inna, aniżeli zgiełk miasta. Tutaj wypoczynek płynie oddechem Dolnego Regla Tatr.
Ogrodowa altana dopełnia całości. Kawa w takim otoczeniu, poranne śniadanie, mała przekąska albo popołudniowy podwieczorek nie tylko smakują inaczej, lecz przenoszą do tatrzańskiego świata natury, aby doświadczać chwil, do których chętnie się powraca.